Uratowany punkt w doliczonym czasie gry

Bałtyk Gdynia zremisował z KP Starogard Gdański 1:1. Strzeliliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, więc trzeba się cieszyć. Punkt uratował Igor Jankowski. 

 W pierwszej połowie praktycznie nic się nie działo. KP Starogard rozgryrwał piłkę w obronie, od lewej do prawej, od prawej do lewej. Zagranie do przodu i nasza obrona na ogół czyściła. My gdy mieliśmy piłkę to ją na ogół szybko traciliśmy. W każdym razie żadna z drużyn długo nie potrafiła stworzyć sytuacji bramkowej. Taka zdarzyła się dopiero w 35 minucie. Daliśmy się rozklepać przy linii autowej, piłka za plecy i... mogliśmy to jeszcze uratować, ale ostatecznie piłka w siatce. W 42 minucie nasza gafa w defensywie, ale rywale źle rozegrali akcję ofensywną i skończyło się na strachu. 

W drugiej połowie w końcu coś zaczęło się dziać w polu karnym gości. Uderzali Michał Marczak, Maciej Buławski, ponownie Marczak. Trzykrotnie dobrze interweniował Patryk Kotłowski. Rywale odpowiedzieli celnym strzałem, z którym poradził sobie Michał Bartkowiak. Bałtyk dalej atakował i dwa strzały oddał Igor Jankowski - dwa niecelne choć sytuacje były przyzwoite. Odpowiedź rywali to strzał w słupek - ale z ostrego kąta, ale przy słupku ustawiony nasz bramkarz, więc i tak by bramki nie było. Do tego KP oddał strzał zza pola karnego, ale lekki i Bartkowiak na spokoju. To była 77 minuta. Ostatni kwadrans to raczej bicie głową w mur. Doliczony czas gry, mamy rzut wolny. Bardzo dobrze dośrodkował Marcin Poręba, piłka zrobiła kozioł przed bramkarzem, który nabił nabiegającego Igora Jankowskiego i piłka wylądowała w siatce. Drżeliśmy jeszcze o to, czy nie było czasem spalonego, ale na szczęście wszystko było zgodnie z literą przepisów i mogliśmy się cieszyć z gola dającego nam jeden punkt. 

Pierwsza połowa to nudy z obu stron. Jedna sytuacja i gol. W drugiej połowie goście się cofnęli, my atakowaliśmy i dobrnęliśmy swego. Ważny punkt, bo przynajmniej przeciwnik nas nie goni. Przed nami jeszcze jedno spotkanie. Zagramy ze Świtem. Może ten gol w doliczonym czasie gry jeszcze trochę doda werwy naszym zawodnikom i będziemy za tydzień równorzędnym rywalem. 

Bałtyk: Bartkowiak - Nowicki, Lengiewicz, Biedrzycki, Machol, Gołuński (73' Liberacki), Demianchuk (86' Poręba), Dziadkowiec (46' Jankowski), Buławski (84' Ossowski), Bartlewski (73' Goerke), Marczak

żółte kartki: Igor Biedrzycki, Maksym Demianchuk

Bałtyk Gdynia - KP Starogard Gdański 1:1 (0:1)
0:1 - 35' Filip Sosnowski
1:1 - 90' Igor Jankowski

baltyk.gdynia.pl © 2024

Search